czwartek, 19 stycznia 2012

Życie jest "przeżywaniem" chwil

Na podstawie tekstu Annie Abraham "Life's "Living" Moments z serwisu
AsAManThinketh.net

Jak wiele "przeżytych" chwil doświadczyłeś dziś, w ostatnim tygodniu czy
miesiącu?
Trudno sobie przypomnieć!
To prawda, ponieważ większość z nas jest tak zajęta codziennymi
zmaganiami z życiem że to co w danej chwili robimy nie traktujemy jako
życie, ale jako próbę dogonienia go. Ponieważ jesteśmy tak uwarunkowani
by wierzyć że jeśli złapiemy je teraz, to będziemy mogli żyć później.
Niestety, tak nie będzie.

Zatrzymaj się, usiądź, odetchnij głęboko. Nic się nie stanie jak
złapiesz oddech. Kiedy ostatni raz wąchałeś kwiat, chodziłeś boso po
zroszonej trawie, cieszyłeś się gaworzeniem dziecka czy po prostu
delektowałeś aromatem i smakiem swojej kawy?

Słyszę jak mówisz ze zdziwieniem - "Nie pamiętam".

Życie biegnie szybkim rytmem, który nie ma końca. Jest lista rzeczy do
zrobienia która się zaczyna ale nigdy nie kończy. Nie ma recepty na to
by być perfekcyjnym synem, córką, rodzicem czy partnerem. Te role
ewoluują przez wieki i ciągle będą ewoluować. To czego potrzebuje świat
potrzebuje przede wszystkim to więcej miłości, więcej troski i więcej
bezpieczeństwa, więcej kochających ludzi wokół. Bóg może jest czasem
zajęty, ale rozważnie uczynił Mnie i Ciebie swoim posłańcem miłości,
pokoju i troski.

Więc kiedy tylko możesz uśmiechnij się do kogoś kto bardzo tego
potrzebuje. Ofiaruj żart i nieoczekiwany uścisk, potrzymaj rękę swojego
rodzica, wyślij komuś miłą wiadomość. Śmiało, zrób to i wiele innych
takich małych gestów. Możesz być całkowicie pewien, że zasiejesz tak
uśmiech w czyjejś duszy.

Idź i zacznij liczyć te czułe chwile. Uwierz mi, wkrótce będzie ich
bardzo wiele!
Napisała Jadwiga Borkiet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz