poniedziałek, 20 stycznia 2014

Panienka i Duszek

Panienka i Duszek
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
 Panienka pyta: Czy będę mogła mieć trzy życzenia?
 Duszek: Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie.

Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie.
Widzisz te mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, i żeby Żydzi i Arabowie  pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i  harmonii.
 Duszek popatrzył na mapę i mówi:

kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też nie
 jestem w najlepszej formie. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Nie sądzę, żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj
jakieś sensowne życzenie...
 Panienka pomyślała przez chwilę i mówi: No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz,
 takiego który będzie mnie kochał szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pil, nie palił,
 pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i
 sprzątaniu, był świetny w łóżku, był
 wierny i nie patrzył tylko w telewizor
 na programy sportowe. Takie mam życzenie...
 Duszek westchnął głęboko i powiedział:
 ... cholera..., pokaż  mi jeszcze raz  tę mapę...