Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przemyślenia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przemyślenia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 25 sierpnia 2012

Czy ekolodzy są przekupni?

Wiele różnych słuchów chodzi, że tzw. ekolodzy, przynajmniej
w części mogą być przekupieni lub działać rzeczywiście w interesach
tych, przeciwko którym wydaje się, że występują.

Nie wiem jak jest naprawdę, ale sami wyróbcie sobie zdanie na podstawie
wypowiedzi współzałożyciela Greenpeace Patricka Moore:

"Naturalne źródła energii wyczerpią się prędzej czy później. One nie są
wieczne - podkreśla w rozmowie z Onetem współzałożyciel Greenpeace Patrick
Moore. Naukowiec, który obecnie kieruje działem badawczym Green Spirit
Stategie Ltd. podkreśla też, że już za kilka lat problemy z
elektrycznością będą miały wszystkie kraje, w tym Polska. Jego zdaniem w
naszym kraju powinno powstać nawet kilka elektrowni atomowych. Przekonując
o bezpieczeństwie tego typu budowli ujawnia też zaskakujące dane na temat
katastrofy w Czarnobylu. - Przez energię nuklearną zginęło "zaledwie" do
56 osób. Wszystkie w wyniku katastrofy w Czarnobylu. Przy czym część
zmarła w wyniku akcji ratunkowej przez odniesione poparzenia - twierdzi..."

Cały wywiad:

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wkrotce-polska-bedzie-miec-duzy-problem-to-dotyczy,1,5227226,wiadomosc.html

środa, 22 sierpnia 2012

Ojciec i syn udali się na wycieczkę w góry. 
Nagle syn potknął się i boleśnie upadł. Krzyknął: 
- Auuu! 
Ku swemu zdziwieniu usłyszał głos, który powtórzył jego
krzyk: 
- Auuu! 
Zdziwiony chłopak zapytał: 
- Kim jesteś? 
Odpowiedź brzmiała: 
- Kim jesteś? 
Podirytowany młodzieniec krzyknął: 
- Pokaż się! 
Głos odpowiedział: 
- Pokaż się! 
Zdenerwowany chłopak krzyknął: 
- Tchórz! 
Głos odpowiedział: 
- Tchórz! 
Młodzieniec spojrzał na rozbawionego ojca i zapytał: 
 
O co chodzi? 
Ojciec uśmiechnął się i powiedział: 
- Synu, słuchaj uważnie. 

Krzyknął: 
- Jesteś mistrzem! 
Głos odpowiedział: 
- Jesteś mistrzem! 
Ale chłopak dalej nie rozumiał, co się dzieje. 

Potem ojciec zaczął tłumaczył: 
- Ludzie nazywają to echem, ale tak naprawdę to życie.
Oddaje ci z powrotem to, co mu dałeś. 

Nasze życie jest odbiciem naszych działań. 
Jeśli chcesz być bardziej kochanym, powinieneś dać od siebie
miłość. 

Jeśli chcesz, aby inni ludzie wokół Ciebie byli bardziej
kompetentni, zwiększ najpierw swoje kompetencje. 
Ta zależność odnosi się do wszystkiego, znajdziesz ją w
każdym aspekcie życia. 
Życie zawsze odda Ci to, co Ty mu dałeś. 

Źródło: Piotr Adamczyk, "Mądre szczęśliwe życie"

czwartek, 16 sierpnia 2012

Myślę, że ten człowiek (Bill Gates) jest do pewnego stopnia obłąkany a przynajmniej nieźle się pogubił w tym co robi. Ja rozumiem, że jak się ma aż nadto zaspokojone wszystkie własne podstawowe potrzeby materialne to robi się w życiu straszliwie nudno.
Mając jednocześnie pewną pustkę w sferze wewnętrzno - duchowej zaczyna taki gość nieporadnie zaspakajać te swoje potrzeby duchowe na swój nieporadny sposób próbując 'troszczyć' się
o innych.
A jak to wychodzi: A to pomożemy temu światu bo jest ludzi za dużo - szczepionki dobre,
pomogą w depopulacji. A to druga skrajność super hi-tech ekonomiczno-ekologiczne sracze dla Afryki.
No poplątanie z pomieszaniem. Pogubił się ten facet, pogubił. Problem jednak, jest z tym,
że nie bardzo kontrolują tą swoją ogromną moc (pieniądza głównie).
Ale pomysł z toaletą przerabiającą g... w energię to by było coś, ale czy koncerny energetyczne
 na to  pozwolą?

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/bill-gates-finansuje-wynalezienie-toalet-ktore-pol,1,5218617,wiadomosc.html

niedziela, 29 lipca 2012



Różnica pomiędzy ludźmi radosnymi, a tymi nieco mniej, wydaje się być oczywista. Jednak nie ogranicza się ona do nieustannego suszenia zębów i nucenia latynoskich letnich hitów pod nosem. Sekret tkwi głębiej, spójrzmy więc na listę 13 rzeczy, które jowialni robią inaczej. A ściślej rzecz ujmując- robią lepiej.
medytacja jak byc szczesliwym
1. Miłość kontra Strach
Osoby szczęśliwe, proszę uwierzyć, boją się mniej a kochają więcej. A w każdej sytuacji, człowieku i wyzwaniu widzą szansę na odkrycie nowych prawd o otaczającym świecie i sobie samych.
2. Akceptacja kontra Opór
Rozumieją także, że pewnych sytuacji czy rzeczy nie da się zmienić stawiając im bezmyślny opór, lecz tylko poprzez ich zaakceptowanie. Poprzez zrozumienie, że najprawdopodobniej istnieje powód, dla którego mają one miejsce. Nie szamoczą się z trudnościami i nieprzyjemnościami, lecz starają się skupić na pozytywach (jakkolwiek utopijnie to nie brzmi) i wyciągnąć z każdej lekcji cenne wnioski.
3. Przebaczenie kontra Rozpamiętywanie
Wybaczyć i zapomnieć to najpiękniejszy prezent jaki możesz sprawić – sobie samemu. Cytując Buddhę: „Tkwienie w gniewie jest jak sięganie po rozżarzony węgiel, aby rzucić go w kogoś innego. To właśnie Ty sparzysz się najmocniej.”
4. Zaufanie kontra Zwątpienie
Ludzie szczęśliwi wierzą w siebie i rasę ludzką. Nie ma dla nich większego znaczenia czy rozmawiają z tak zwanym konserwatorem powierzchni płaskich czy prezesem dobrze prosperującej firmy- każdego traktują jak osobę wyjątkową i wartą zaufania. Nie dają się ponieść stereotypom, ani nie szufladkują ze względu na rasę, wyznanie, płeć, wiek czy jakąkolwiek inną kategorię. To właśnie o tych ludziach mówił Mark Twain: „Unikaj tych, którzy próbują zgasić Twoje ambicje. Tak robią tylko ludzie mali, tymczasem ci naprawdę wielcy pomogą Ci uwierzyć, że Ty też możesz być wielki.”
5. Odpowiedzialność kontra Obwinianie
Biorą pełną odpowiedzialność za swoje życie i poczynania, unikając wymówek jak ognia. Są świadomi, iż zrzucając winę na siły zewnętrzne w momencie kryzysowym, w zestawie oddają im także swoją drogocenną moc działania.
6. Wartości kontra Ambicje
Przedsięwzięcia, za które się zabierają, zawsze mają dla nich znaczenie głębsze niż tylko to finansowe. Rozumieją, że „robienie tego, co się kocha, jest kamieniem węgielnym dla pomyślności w życiu” jak to ujął dr Wayne Dyer. Życie zgodnie z wartościami jest ważniejsze niż pogoń za karierą i pieniądzem, wyznaczającymi linię sukcesu w oczach współczesnego społeczeństwa. O ironio, zazwyczaj właśnie dlatego, że oni podążają za głosem serca, sukces i dobrobyt same podążają za nimi.
7. Nagradzanie kontra Krytykowanie
Te uśmiechnięte osobniki zapewne zgodziłyby się także z teorią Carla Junga: „To, czemu stawiasz opór, nie tylko pozostanie, lecz także urośnie w siłę”. Nie krytykują braku oczekiwanego zachowania, lecz chwalą je, gdy tylko ma ono miejsce- nawet jeśli nie następuje to zbyt często. Jeśli rodzic chce wypracować u swojego kilkuletniego dziecka odruch sprzątania po sobie zabawek, powinien skupić się na nagradzaniu jego postawy za każdym razem gdy to zrobi, zamiast karcić go i krytykować, gdy maluch o tym zapomni. W ten sposób wzmocni pozytywne zachowanie i osiągnie oczekiwane rezultaty.
8. Wyzwania kontra Problemy
Problemy należy postrzegać jako wyzwania. Jako okazję do poznawania nowych dróg do wzrostu i rozwoju- oraz być za nie wdzięcznym. A skoro już o tym mowa..
9. Wdzięczność kontra jej brak
Nieważne gdzie, z kim, w jakim celu- ludzie szczęśliwi wszędzie wokół siebie widzą piękno (gdzie reszta dostrzega brzydotę czy przeciętność), soczystą obfitość możliwości (gdzie większość obawia się krwi, potu i łez) oraz pomyślność (gdzie nieszczęśliwcy dają się wciągnąć czarnym dziurom maruderstwa)- i za wszystko to wyrażają głęboką, szczerą wdzięczność.
10. Uczynność kontra Samolubność
Jak to ujął Buddha: „Przed aktem obdarowania, umysł obdarowującego jest szczęśliwy; w trakcie, jego umysł staje się spokojny; natomiast po obdarowaniu- wznosi się wysoko”. Osoby szczęśliwe cały czas mają na uwadze dobro otoczenia. Nieustannie starają się pomóc innym, wnosząc do ich życia promyki radości, motywacji i nadziei.
11. Marzenia kontra Realizm
Nie boją się kochać i nie boją się marzyć! Słuchają intuicji, a to co osiągają- wprawia w zadumę (lub też osłupienie) drastyczną większość realistów. „Miej wielkie marzenia, bo tylko takie mają moc poruszania ludzkich serc.” Goethe
12. Zaangażowanie kontra Obojętność
Są zaangażowani w obecny moment, doceniając to co już przyniosło im życie i nie porzucając ekscytujących planów na przyszłość. „Kiedy jesteś obecny, możesz pozwolić umysłowi być takim jakim jest- i się w nim nie zasupłać. Umysł sam w sobie jest cudownym narzędziem. Dysfunkcja powstaje, gdy zaczynasz w nim poszukiwać siebie i na tej podstawie omylnie określasz kim jesteś.” Eckhart Tolle
13. Myślenie Pozytywne kontra Negatywne
Nie będzie niczym odkrywczym stwierdzenie, że ludzie szczęśliwi zawsze starają się myślećpozytywnie- czym lekko irytują wielu smutasów i przyziemnych realistów. Utrzymują życie w balansie i emocjonalnej higienie- a powodzenie na wszelkich szczeblach życia spływa na nich jak samospełniająca się przepowiednia.
Bądź dobry dla siebie- doceń moc miłości, przebaczenia i akceptacji, szczególnie w stosunku do siebie samego. I bądź szczęśliwy już teraz!  

Źródło: Na tym blogu

niedziela, 17 czerwca 2012

Przemowa z filmu Chaplina Dyktator / The Great Dictator (1940)

Oglądałem ten film dawno temu i nie pamiętałem, że niósł tak ważne przesłanie dopiero era internetu pozwoliła mi to odkryć na nowo.  Być może niektórzy to znają. Mimo tego, że oglądałem ten fragment któryś raz z kolei, to nadal porusza tak samo. Dla wszystkich pod rozwagę

czwartek, 14 czerwca 2012

Pod rozwage i ku przestrodze

Cóż, nie bardzo jestem skłonny zaakceptować wytłumaczenie dla chemtrails
w postaci walki z ocieplenie w świetle konfuzji informacyjnej mówiącej to
o ociepleniu to o ochłodzeniu klimatu. Do tego ujawnianie faktu
manipulacji danymi pogodowymi przez naukowców. Stawiam raczej na próbę
odcięcia możliwie dużych mas społeczeństwa od wzmożonego promieniowania
galaktycznego akcelerującego wzrost świadomości i przebudzenie. Stąd
opryski szczególnie nad aglomeracjami. Chcą nas stłumić, a raczej stłumić
w nas wzrost świadomości do stopnia, w którym nie będziemy zdolni do
samostanowienia i pozwolimy narzucić sobie ich totalną dyktaturę NWO.
Opryski to tylko jeden ze środków zidiocenia nas. Inne to żywność,
ekonomia, media, euro 2012, przypuszczalnie także oddziaływania
mikrofalowe np. HARP itp.


Przygotowania do ujawnienia istnienia chemtrails:
Więcej na tej stronie
--
ANIOŁ

niedziela, 20 maja 2012

Apokalipsa pszczół postępuje nadal

Pszczoły giną masowo nie tylko w Polsce, ale na całym świecie; sytuacja jest tragiczna - uważa Grzegorz Stańczyk z Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku. Ostatniej zimy np. na Pomorzu wyginęło 30 proc. tych owadów.
- Jest tragicznie i możemy mówić o masowym ginięciu pszczół i dotyczy to nie tylko Pomorza, ale całego kraju, Europy i świata - mówi Stańczyk.
Czytaj dalej

piątek, 11 maja 2012

Prawdziwe historie

Zapraszam Was na bardzo ciekawy film, o historii człowieka, który pokonał swoje własne słabości i wrócił do zdrowia. Lekarze mówili mu, że nigdy nie będzie chodził.

On sam w to uwierzył i przez 15 lat jeździł na wózku inwalidzkim, lub poruszał się o kulach. Strasznie przytył, ponieważ praktycznie nic nie robił. Ćwiczenia były prawie niemożliwe, ponieważ miał uszkodzony kręgosłup i kolana od wykonywania skoków ze spadochronem. Nikt nie umiał i nie chciał mu pomoc. Nikt poza jedną osobą.

Nasz bohater zaczął trenować jogę, na początku było ciężko, ale był wytrwały i z czasem zaczął gubić zbędne kilogramy i uczył się chodzić na nowo. Jaki jest finał tej historii? Zobacz film
ps.
ostatnio kilka razy i w różnych miejscach spotkałem się z tą informacją i postanowiłem się podzielić z czytelnikami mojego bloga

sobota, 31 marca 2012

"Jeśli naród amerykański pozwoli prywatnemu bankowi centralnemu na kontrolę nad emisją państwowego pieniądza, to bank ten, stosując inflację, będzie zabierał ludziom ich majątek aż do momentu, kiedy pewnego ranka ich dzieci zbudzą się, a ich dom rodzinny i odziedziczone po przodkach ziemia będą na zawsze stracone"

Wypowiedz z 1787 roku => Trzeci prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Jefferson => autor Deklaracji Niepodległości USA
Dlatego proponuję, ludzie obudźcie się, i zacznijcie coś robić żeby nasze następne pokolenia nie były niewolnikami banków
Zapraszam do zapoznania się z treścią na stronie poruszającej takie problemy

niedziela, 11 marca 2012

Rzut oka na poniższy artykuł pokazuje dlaczego wizja rewolucji
we Francji, która przyćmi imprezę zwaną Euro w Polsce, przedstawiona
przez jasnowidza Jackowskiego ma szansę się spełnić. Jeśli kondydatką
na prezydenta Francji jest Marine Le Pen, kobieta o tak antyeuropejski
i anty oligarchicznych poglądach...
Wybory we Francji będą w okolicach maja. W tej kwestii Jackowski
wg. mnie występuje raczej w roli proroka niż jasnowidza.
Obserwuje i wyciąga oczywiste wnioski, których innym się nie udało
wyciągnąć. I co ? potem za wszystko obwinią proroka.

Poczytajcie:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/marine-le-pen-protesty-nieuchronnie-doprowadza-do-,1,5053551,wiadomosc.html
--
Anioł

wtorek, 24 stycznia 2012

Wizja pięknego świata

Trochę spóźnione ale jest to tak piękne
film
Widzę szczerość, przejrzystość i prawidłowe myślenie w każdym rządzie.
Widzę koniec rozbuchanych wydatków na wojsko i słuszny rozdział funduszy na cele humanitarne, edukację, infrastrukturę, tworzenie miejsc pracy, opiekę zdrowotną i ochronę środowiska i (jego) oczyszczanie.
Widzę koniec interesów korporacyjnych w rządzie, i koniec rozprzestrzeniania broni, i koniec niepotrzebnego opierania sie na paliwach kopalnych i innych nieodnawialnych źródłach.
Wiem, że istnieją alternatywne źródła energii, są obiecujące i mogą być niedrogie, ale są wypierane przez odmienne grupy interesów.
Wiem także o fałszywych prowokacjach i medialnych manipulacjach, o dążeniu przemysłu farmacji do utrzymywania ludzi w stanie choroby,
i o dążeniach korporacji rolnych do dominacji na rynku żywności
przy użyciu niebezpiecznych i niezbadanych GMO.
Wiem o narastającej finansowej przepaści pomiędzy 99% i 1 % (najbogatszych)i
wiem o NWO i ich pomysłach na redukcję populacji.

A jednak stoję w swoim świetle, bez lęku, za to z piękną wizją na
przyszłość, bo wiem, że żyję w świecie obfitości, pełnym wszelkich zasobów dla każdego.
Czy jest nas 7 mld., 10 mld., czy 15 mld to wiem, ze mamy i technologię, i zasoby, i inteligencję żeby znaleźć pokojowe rozwiązania dla wyzwań naszego czasu, żeby stworzyć świat bez ubóstwa, bez głodu, bez chorób, wojen i cierpienia.
Wiem to, ponieważ znam prawdę - prawdę, która pochodzi z wnętrza -
tę samą prawdę, która jest wewnątrz każdego z nas.
Ta prawda zmusza mnie abym stanął z godnością, żył obecną chwilą i pełnią tego czym jestem, bez względu na to, co przytrafia mi sie w życiu albo w świecie wokół mnie.
Mam wizję przyszłości i to jest piękna wizja.
I wyłania sie ona właśnie teraz, z każdym obudzonym sercem, planowo,
w zgodzie z najwyższym dobrem i doskonale z każdej strony.


Szczęśliwego nowego roku 2012 wszystkim!
tłumaczenie Adrian Czuk

czwartek, 19 stycznia 2012

Życie jest "przeżywaniem" chwil

Na podstawie tekstu Annie Abraham "Life's "Living" Moments z serwisu
AsAManThinketh.net

Jak wiele "przeżytych" chwil doświadczyłeś dziś, w ostatnim tygodniu czy
miesiącu?
Trudno sobie przypomnieć!
To prawda, ponieważ większość z nas jest tak zajęta codziennymi
zmaganiami z życiem że to co w danej chwili robimy nie traktujemy jako
życie, ale jako próbę dogonienia go. Ponieważ jesteśmy tak uwarunkowani
by wierzyć że jeśli złapiemy je teraz, to będziemy mogli żyć później.
Niestety, tak nie będzie.

Zatrzymaj się, usiądź, odetchnij głęboko. Nic się nie stanie jak
złapiesz oddech. Kiedy ostatni raz wąchałeś kwiat, chodziłeś boso po
zroszonej trawie, cieszyłeś się gaworzeniem dziecka czy po prostu
delektowałeś aromatem i smakiem swojej kawy?

Słyszę jak mówisz ze zdziwieniem - "Nie pamiętam".

Życie biegnie szybkim rytmem, który nie ma końca. Jest lista rzeczy do
zrobienia która się zaczyna ale nigdy nie kończy. Nie ma recepty na to
by być perfekcyjnym synem, córką, rodzicem czy partnerem. Te role
ewoluują przez wieki i ciągle będą ewoluować. To czego potrzebuje świat
potrzebuje przede wszystkim to więcej miłości, więcej troski i więcej
bezpieczeństwa, więcej kochających ludzi wokół. Bóg może jest czasem
zajęty, ale rozważnie uczynił Mnie i Ciebie swoim posłańcem miłości,
pokoju i troski.

Więc kiedy tylko możesz uśmiechnij się do kogoś kto bardzo tego
potrzebuje. Ofiaruj żart i nieoczekiwany uścisk, potrzymaj rękę swojego
rodzica, wyślij komuś miłą wiadomość. Śmiało, zrób to i wiele innych
takich małych gestów. Możesz być całkowicie pewien, że zasiejesz tak
uśmiech w czyjejś duszy.

Idź i zacznij liczyć te czułe chwile. Uwierz mi, wkrótce będzie ich
bardzo wiele!
Napisała Jadwiga Borkiet

wtorek, 7 czerwca 2011

Planeta podobna do Ziemi? "Jesteśmy o krok" - Wiadomości w Onet.pl

Kolejne uchylanie rąbka...

"Spotkanie z życiem pozaziemskim pozwoli ludzkości
ulepszyć się, a elektroniczne gadżety mogą przyspieszyć
ewolucję - uważa astronom prof. Aleksander Wolszczan.
Jego zdaniem, naszą cywilizację czekają przemiany, jakich
dziś nie umiemy sobie nawet wyobrazić. - Jesteśmy w tej
chwili z całą pewnością (...) o krok od znalezienia
pierwszej planety zamieszkiwalnej, czyli podobnej do Ziemi.
To się może zdarzyć w ciągu najbliższych kilku lat - podkreślił.

Wolszczan ocenił, że ewentualne odkrycie żywych istot poza Ziemią
wyjdzie ludzkości na dobre. - Po raz pierwszy będziemy mogli się
z kimś, czy z czymś porównać. Ja jestem optymistą i mam nadzieję,
że jeśli do takiego czegoś dojdzie, to spowoduje to coś w rodzaju
naprawy naszej cywilizacji, poprawy człowieka, zmiany jego sposobu
myślenia o wszystkim i o sobie samym w sposób pozytywny - powiedział."


Cały artykuł

Cóż, Pan Wolszczan - z całym szacunkiem dla jego autorytetu w naukach
ziemskich -
naiwnie myśli, podobnie jak pewna grupa ludzi, że w kosmosie istnieją
tylko dobrzy ET,
i tylko czekają aby nas wybawić i ozłocić swoją cudowną technologią i
potem już dzięki
ich naukom i genetycznym udoskonaleniom będziemy żyć długo i szczęśliwie.
Co do pewnych wizji ma racje, przełom nastąpi bardzo szybko.
Ale cóż nam z tego, że odkryjemy planety ziemi podobne, cóż jeśli nawet
uda nam się tam dostać ? Co takiego mamy zamiar rozprzestrzeniać whttp://www.blogger.com/img/blank.gif
kosmosie?
Nasze, wojny, nasze problemy gospodarcze, energetyczne, moralne ?
Chciwość, dominację, nierówności społeczne....
Na obecnym etapie a raczej w obecnym stanie zbiorowego umysłu ludzkości,
jesteśmy tylko w stanie w przypadku rozprzestrzenienia się w kosmosie
podbijać i niszczeć inne planety tak jak niszczymy swoją Ziemię.
Nawet jeśli istnieją życzliwi ET, to nie pozwolą rozprzestrzenić
się takiej szarańczy we wszechświecie do czasu jej totalnej zmiany
świadomości.

--
ANIOŁ
z Wolni Ludzie - Dyskusje wolniludzie-dyskusje

niedziela, 16 stycznia 2011

Historia o płomiennym kazaniu.

Historia samotnego polana
Autor nieznany.

Członek pewnego kościoła, który wcześniej aktywnie uczestniczył w jego spotkaniach, przestał na nie przychodzić. Po kilku tygodniach pastor postanowił go odwiedzić. To był chłody wieczór. Pastor zastał go w domu, siedzącego samotnie i wpatrującego się w ogień na kominku.

Odgadując powód wizyty pastora, mężczyzna przywitał się z nim, poprowadził go do dużego krzesła na wprost ognia i czekał. Pastor usiadł wygodnie ale nic nie mówił. W grobowej ciszy wpatrywał się w płomienie igrające wokół polan.

Po kilku minutach, pastor wziął jedno z płonących polan, ostrożnie wyjął jasno płonące drewno i położył je samotnie z boku płonącego stosu. Potem usiadł, nadal milcząc, na swoim krześle. Gospodarz patrzył na to w cichej fascynacji.
Płomień wokół polana zaczął przygasać, pojawił się jeszcze jeden rozbłysk po czym zgasł zupełnie. Wkrótce polano było zimne i "martwe jak gwóźdź". Nie padło żadne słowo poza wstępnym powitaniem.

Tuż przed tym zanim pastor zaczął zbierać się do wyjścia podniósł zimne, martwe polano i umieścił je ponownie w środku ognia. Natychmiast zaczęło się ponownie palić wydzielając wokół światło i ciepło. Gdy pastor podszedł do drzwi gospodarz powiedział: "Bardzo dziękuję za Twoja wizytę a szczególnie za płomienne kazanie. Wrócę do kościoła w następną niedzielę."

Jadwiga Borkiet

czwartek, 13 stycznia 2011

Metafora

Przeczytaj uważnie...

Dawno temu do królewskiego pałacu przybył człowiek z dwoma pięknymi
bukietami kwiatów. Wielu mędrców i urzędników przebywało na
królewskim dworze. Człowiek powiedział do króla, "Wasza wysokość, te
dwa bukiety, pomimo, że wyglądają podobnie, nie są takie same; jeden
jest z prawdziwych kwiatów, a drugi jest ze sztucznych. Czy ktoś tutaj
może odróżnić, który jest prawdziwy, a który sztuczny?"

Wszyscy obecni sądzili, że było to proste pytanie. Uważali, że na
pewno, gdy dotkną kwiatów, będą wiedzieli, który jest prawdziwy, a
który sztuczny. Wszyscy podeszli, aby popatrzeć na bukiety, dotykali ich,
czuli ich woń, ale nie potrafili odróżnić prawdziwego od sztucznego.
Nawet król był zaskoczony, że jeden był naturalnym bukietem, a drugi
imitacją, ponieważ nie widział różnicy. Był jeden inteligentny
człowiek, który wymyślił sposób, aby je odróżnić. Postawił bukiety
przy oknie i po chwili bzykając wleciała do środka pszczoła.
Podleciała do pierwszego bukietu, ale na nim nie usiadła; potem
podleciała do drugiego z nich i na nim się zatrzymała. Nikt inny tego
nie zauważył. Człowiek powiedział: "Wasza wysokość, znalazłem
rozwiązanie. To są prawdziwe kwiaty, a to są sztuczne."

Król był zaskoczony. Spojrzał na kwiaciarza i zapytał: czy to była
prawda.
Kwiaciarz odpowiedział, "Tak wasza wysokość, on ma rację." Będąc
istotami ludzkimi, wszyscy jesteśmy kwiatami w ogrodzie Boga. Każdy musi
zadać sobie pytanie, czy jesteśmy prawdziwymi kwiatami, czy nie. Na
zewnątrz możemy wyglądać na pięknych, ale co jest wewnątrz nas? Co
leży w środku i za wieloma rodzajami ubrań, masek, które nosimy?


Cytat na dziś:
"Jesteś tym, czym wierzysz, że jesteś."
Paulo Coelho

"Są rzeczy, w które trzeba wierzyć, by je zobaczyć."
Miguel de Cervantes


Pozdrawiam,
Artur Rak

piątek, 7 stycznia 2011

Pożegnalny List

Gabriel Garcia Marquez, 74 – letni, wybitny pisarz kolumbijski, autor m.in. słynnej powieści "Sto lat samotności", laureat Nagrody Nobla z 1982 roku – jest chory na raka limfatycznego. Pisarz wycofał się z życia publicznego i do swoich przyjaciół rozesłał pożegnalny list:





List

———————————————————————————————————————————————

"Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię.

Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.

Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.

Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią.

Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę.

Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości!

Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.

Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).

Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi… Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.

Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po raz pierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze.

Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.

Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył.

Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.

Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem.

Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz.

Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę.

Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.

Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.

Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni".
Znalezione w internecie i musiałem się podzielić

środa, 22 grudnia 2010

Lekcja od chłopca

Pewien profesor przygotowywał wykład z teologii w bardzo
trudnych warunkach. Dzień był deszczowy, żona wyszła na
zakupy, syn zaś siedział bezczynnie i przeszkadzał.

Zdesperowany profesor wziął stary tygodnik i zaczął
kartkować poszukując kolorowego obrazka. Trafił na dużą mapę
świata. Wyrwał kartkę z mapą, porwał ją na małe kawałki i
rozrzucił po podłodze w salonie mówiąc "Jeśli uda ci się
poskładać to wszystko do kupy, zabiorę cie do wesołego
miasteczka Jasiu." Profesor sądził że zejdzie to chłopcu
cały poranek. Jednak po 15 minutach usłyszał pukanie do
drzwi, syn poskładał mapę z kawałków . Profesor nie mógł
wyjść z podziwu, że Jaś skończył tak szybko a kawałki
papieru poukładane są tak starannie że mapa wygląda jak
przedtem.

Jak udało ci się to zrobić? Spytał, to było bardzo łatwe
otarł Jaś na odwrocie mapy było zdjęcie mężczyzny, położyłem
więc na podłodze kawałek papieru, złożyłem zdjęcie
mężczyzny, przykryłem kolejną i przekręciłem do góry nogami.


Pomyślałem że jeśli człowiek będzie jak trzeba, to świat
będzie jak należy. Profesor uśmiechnął się i powiedział,
podpowiedziałeś mi temat jutrzejszego
wykładu "Jeśli człowiek jest jak trzeba, jego świat jest
jak należy". Choć idziemy do wesołego - miasteczka jak
obiecałem.

Chcesz więc zmienić świat? Zacznij od zmiany Siebie!
Dostałem na pocztę i chciałem się podzielić